FAQ: Polak w Anglii

Czy jest się dyskryminowanym z powodu narodowości? 
Ja się z tym nie spotkałam bezpośrednio, choć zdarza się, że jesteśmy gorzej oceniani z przedmiotów humanistycznych, jako iż "angielski nie jest naszym pierwszym językiem". 


Czy naprawdę jest aż tak dużo Polaków? 
Generalnie, w Norwich, gdzie jest nawet jakieś zrzeszenie Polaków, nie rzuca się to aż tak bardzo w oczy. Na kilkanaście wypadów do tego miasta, może tylko ze dwa razy usłyszałam język polski.
Najwięcej Polaków jest w Londynie. No i w samolocie do kraju i na wyspy.


Czy mamy aż tak mocny akcent? 
Wydaje mi się, że u Rosjan czy Chińczyków bardziej słychać te różnice. Wiele zależy od osoby, ale tak: Polacy najczęściej mają dosyć konkretny, polski akcent.


Czy Polacy różnią się od Anglików? 
Pod wieloma względami. Mamy inny sposób wartościowania, inny tok myślenia; odmienny sposób postępowania, zachowania czy nawet ubioru.
Przykładowo, pod względem charakteru: jesteśmy bardziej kreatywni, pomysłowi, nieszablonowi i niezależni.


Czego najbardziej brakuje? 
Jedzenia. Ludzi. Sposobu myślenia. Właściwie, praktycznie wszystkiego, co powiązane z Polską. Człowiek tego często nie docenia, ale na obczyźnie wiele osób doznaje czegoś pt. "+100 do patriotyzmu". 

Czy naprawdę więcej pada w Anglii? 
Nie aż tak, choć pogoda jest strasznie nieprzewidywalna. Bywa tak, że rano jest słonecznie, po chwili pada, potem znowu słońce, później burza, w końcu chmury, a na koniec tajfun i śnieg.
No może przesadziłam, ale tylko z ostatnim. :D Nie dziwmy się, że Anglicy tak dużo rozmawiają o pogodzie, jest o czym! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz